poniedziałek, 10 czerwca 2013

Moje pierwsze brownie
Mi primer brownie

Jak zamienić czekoladowo-maślaną breję w najlepszy zakalec świata?



Nic prostszego! Chwycić przepis na brownie, składniki i zastosować się do wskazówek.
A wszystko to wychodzi człowiekowi najlepiej zawsze wtedy, kiedy musi się uczyć do egzaminu z socjolingwistyki :).
Urodziny mojego współlokatora były tak naprawdę tylko pretekstem... :P.
Baaardzo mi brakowało "paprania się" w kuchni i pstrykania fotek, siedząc na biurku i usiłując "złapać" dobre światło.



A teraz
...
do nauki!


__________________________________



Ingrediencje:


115g masła
90g ciemnej czkolady (dodałam pół na pół z mleczną)
2/3 szklanki cukru
2/3 szklanki mąki pszennej
1/4 szklanki kakao
1/4 łyżeczki soli
2 jajka

Czary:

Masło i czekoladę roztopić w garnku do uzyskania jednolitej masy (uważać, żeby się nie przypaliło, najlepiej po prostu mieszać ciągle).
Zdjąć z palnika, ostudzić lekko, dodać pozostałe składniki i dokładnie wymieszać, bądź zmiksować. Ja nie mam tutaj miksera, więc dodawałam po trochu dokładnie mieszając.
Masę przelać do małej formy (zalecana 20x20cm).
Piec w 160 stopniach przez 30/35 minut.

*Inspiracja: Moje Wypieki

4 komentarze:

  1. Muszę w końcu wypróbować to brownie! Nie wiem, czy nie będzie dla mnie zbyt czekoladowe. Przekonamy się :)
    dariawkuchni.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak dla mnie, obłędnie czekoladowe. Może faktycznie za bardzo ale i tak niebezpieczne i uzależniające.
      Za to dla mojego współlokatora idealne ... w ciągu chwili pochłonął połowę... Nie wiem, jakim cudem to przeżył :D. Chyba po prostu jest Czekoladożercą. Zrobiłam je z myślą o nim, biorąc pod uwagę ten właśnie czekoladowy czynnik.
      Dla siebie samej chyba bym się nie odważyła...

      Usuń
  2. Ale mi narobilas smaka na cos czekoladowego :) Fajny przepis :) Mysle, ze nawet moimi dwoma lewymi lapkami bym go zrobila :) mmmmmm....

    OdpowiedzUsuń