niedziela, 30 listopada 2014

Pierniczkowanie


Jutro egzamin, to znaczy, że musiałam coś wepchnąć do piekarnika...

6 komentarzy:

  1. Haha, u mnie też tak zawsze jest: wieczór przed egzaminem, to najlepszy czas, by coś upiec zamiast się uczyć :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Akurat nie wieczór przed, ale to tylko tym razem... haha :D.

      Usuń
  2. Odpowiedzi
    1. Niestety, tak bardzo, że na jednym nie da się poprzestać! Smak korzenny mnie gubi. Im intensywniejszy, tym lepszy!

      Usuń